
OMFG!
[spoiler] Adam...no cóż, pomysł świetny chociaż przewidywalny. Ale mam nadzieję że go już więcej nie będziemy oglądali. Nie pasuje mi do Winchesterów.
Co do Sama, to jego nagłe nawrócenie mnie absolutnie nie przekonuje. jest strasznie sztuczne i sprawia wrażenie zrobionego na siłę , żeby skontrastowac tradycyjnie jego postępowanie z postępowaniem brata.
Co do Deana...świetnie go rozumiem i podziwiam sposób w jaki Jensen potrafi zagrać wszystkie jego emocje. Ta scena w motelu OMG!!! I rozmowa w bunkrze
Ale pozbierał się ...zawsze się pozbiera.
W końcu to, że Dean się nigdy nie poddaje jest w universum Supernatural nieomal dogmatem
Ogólnie. Odcinek bardzo dobry z wyjątkiem postaci Adama, której wprowadzenie jest fabularnie sensowne ,ale po prostu i zwyczajnie faceta nie lubię [/spoiler]