Bedlam (UK)

[beata101]

Info za Hatak.pl

"Pierwsza zapowiedź nowego brytyjskiego serialu pt. "Bedlam", którego klimat utrzymany jest w tonie grozy i horroru.
Kate (Charlotte Salt) pracuje ze swoim ojcem, Warrenem (Hugo Speer), aby zmienić były zakład psychiatryczny w kompleks mieszkalny. Na mocy umowy dostała stylowe mieszkanie, które dzieli z najlepszą przyjaciółką, Molly (Ashley Madekwe) i Ryanem (Will Young).
Wszystko jest w porządku, dopóki nie pojawia się jej kuzyn, Joe (Theo James). Chce tylko przenocować parę nocy, ale wraz z jego pojawieniem się zaczynają się dziać straszne i tajemnicze rzeczy. Czy uda mu się ocalić Kate? I przed czym musi ją uratować?
Premiera na Sky Living odbędzie się 7 lutego 2011 ."

Trailer




Zapowiada się interesująco :)

[Bostonq]

Szalenie specyficzny serial.. Są już napisy do pierwszego odcinka, więc obejrzałem. Po cichu powiem, że najbliżej to mu jest do... "Supernatural", ale to też nie tłumaczy, czym jest ten serial. Generalnie, to: świetne ujęcia, kapitalna kolorystyka, zaskakująca dynamika, dość dziwaczni bohaterowie, niezła muzyka. I trochę jestem w kropce, bo w sumie bardzo mi się podobało, ale nie wiem, w którą stronę podąży fabuła, więc wstrzymam się z ostateczną oceną do drugiego odcinka, naprawdę specyficzny serial... Ale ma swój niezły klimat, który wciąga, oj, wciąga...

[asd]

Bedlam

Mówią o nim, że to alternatywa dla SN - trzeba zobaczyć! - zapraszam na pilot.

Added after 22 hours 7 minutes:

Ja niestety odniosłem zgoła inne wrażenie niż Bostonq - kiczowaty, przekolorowany i co najgorsze - mało straszny. Mało tego - pilot bardziej sprawiał wrażenie obyczajówki i parodii horrorów.
np. w scenie, w której słychać walenie w kaloryfer - z założenia widz chyba miał się przestraszyć jednak cała otoczka sceny wogóle na to nie wskazywała. Dopiero kilka scen potem dotarło do mnie, że chyba wtedy powinienem się bać... I tak jest za każdym razem jak niby jakiś duch się pojawia - bardziej kojarzy mi się z teleportacją ze Star Treka (nie straszne) niż z horrorem.
Patrząc na niektóre statyczne elementy scenograficzne miałem wrażenie, że oglądam Garth Marenghis Darkplace...

Nie podobał mi się i tyle.

[najphil]

Fajne, właśnie skończyłem, bo jak Loodka tłumaczy to muszę obejrzeć. Nigdy nie kumałem co znaczy tekst: mało straszne - od czasu pójścia na premierę Obcy decydujące starcie, nigdy się na żadnym filmie nie bałem - ehh i bardzo zazdroszczę tym co podskakują w kinie.

Tak jak Bo, nie bardzo wiem, w jaką stronę to teraz pójdzie, więc trudno oceniać serial, ale sam pilot mi się podobał na tyle, że ani razu nie zerknąłem na zegarek. Trzeba poczekać na drugi epek.

[asd]

Nigdy nie kumałem co znaczy tekst: mało straszne

Mało klimatyczne, nie budujące napięcia u widza. Nie wzbudzające żadnych emocji, bezpłciowe.
Zjedz papkę z awokado solo lub rozgotowaną breję ziemniaczaną bez soli to zrozumiesz

[najphil]

Po trzech odcinkach: klimat to nawet jest, no dobra, może raczej klimacik, ale ogląda się przyjemnie i co najważniejsze główna tajemnica serialu w 3 odcinku zaczyna być naprawdę interesująca.

Irytuje tylko
[spoiler]Schemat na jakim zbudowane są poszczególne odcinki. Nowy lokator zaczyna mieć kłopot z jakimś kolejnym duchem, zmarłym pacjentem szpitala, gdy ich historie życia w jakimś stopniu się łączą. Po sposobie w jaki duch się objawia, już na początku, każdego odcinka, można się domyśleć co jest tu wspólnym mianownikiem - i z zagadki nici.[/spoiler]