





Mina Dean'a gdy dostał woda swiecona w twarz mnie rozwalila
[/spoiler]
. Oby ten fajny, mroczny klimat sie utrzymał w kolejnych odcinkach. I oby jak najwięcej odcinków z głównym wątkiem, a nie zabijanie jakiś duchów, wiedźm, czy innych zmiennokształtnich - ten temat został juz chyba wyczerpany w 3 poprzednich sezonach. Skoro to ma (podobno) być już ostatni sezon (oby nie) to niech go zrobią tak, aby widzowie na długo go zapamiętali, a nie na odwal się 

mysle ze chodzilo o miesiace a nie odcinki, a tych troche tam spedzil, teraz pewnie bedzie sobie przypominal jak tam bylofluid napisał(a):nie sadzilem ze pierwszy odcinek 4 sezonu tak mocno mnie zaskoczy ale wprowadzil tez jedno spore rozczarowanie
[spoiler]
obiecane przeciez przez tworcow bylo ze Dean spedzi sporo czasu w piekle a tu myk cyk i jest juz w pierwszym odcinku wsrod zywych
mam nadzieje ze to nie jest juz powrot na dobre i ten watek bedzei dalej rozwijany[/spoiler]

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości