Facebook
   Google+
   Twitter

Lost

Jeśli lubisz gęsią skórkę i strachy pod łóżkiem!

Postprzez Gawith » poniedziałek, 26 sty 2009, 13:08

sacardo napisał(a):
xvidasd napisał(a):Trochę mnie kusi, zeby po tak dużej przerwie zobaczyć co tam w Lostach (dotrwałem do prawie końca drugiego sezonu). Ale szczerze mówiąc nie wierzę, żeby było dobrze...


najwiekszy bład jaki mozna popelnic bo w sumie akcja zaczyna sie w 3 sezonie :) polecam powrót bo scenrzysci sie naprawde popisali :D


Musze się zgodzić bo 3 sezon lostów był chyba najlepszym ze wszystkich :-p

Trochę rozbawił mnie napis na początku 2 odcinka "3 lata temu" bo skoro akcja jest w przyszłości przeszłości i teraźniejszości to nie wiadomo o które 3 lata temu chodzi xD
Avatar użytkownika
Gawith
większość oglądam
większość oglądam
 
Posty: 986
Dołączył(a): wtorek, 20 lis 2007, 13:07

Postprzez Cayack » poniedziałek, 26 sty 2009, 17:46

A ja się zgodzić nie mogę. Pierwszy sezon był najlepszy. Później 2 albo 4, trudno powiedzieć... 3 najsłabszy :D .
Avatar użytkownika
Cayack
 

Postprzez An25driu » wtorek, 27 sty 2009, 21:04

Dla przypomnienia sobie co było Lost [5x00] Obrazek

i od razu Lost [5x03] Obrazek
Avatar użytkownika
An25driu
sprawdź mnie
sprawdź mnie
 
Posty: 630
Dołączył(a): niedziela, 18 lis 2007, 02:56

Postprzez Shedao Shai » czwartek, 29 sty 2009, 18:54

Woah, ja na 3 sezonie przeżyłem lekki kryzys mojej miłości do LOST, przecież jego pierwsza połowa to porażka.

Ale ja nie o tym. Jak na razie, sezon piąty rządzi... nie bardziej ale i nie mniej niż 1, 2, 4 czy końcówka 3. Jedyny serial dla którego czekam w nocy na następny odcinek.

Po trzecim odcinku, cóż, [spoiler]świetnie, że w końcu pokazali rdzennych miezkańców wyspy jak sobie zwyczajnie żyją, chociaż myślałem że będą jacyś tacy... bardziej mistyczni :D fajna była ta laska blond co biegała cały czas z karabinkiem i straszyła Faradaya. No i młody Widmore ehehe :D w ogóle: Faraday urasta na bohatera pierwszoplanowego serialu, co mnie bardzo cieszy, bo go lubię. A Locke i tak owni wzystkich.[/spoiler]

GO LOST GO :grin:
Avatar użytkownika
Shedao Shai
mało przepuszczam
mało przepuszczam
 
Posty: 1014
Dołączył(a): poniedziałek, 19 lis 2007, 23:14
Lokalizacja: Wrocław
Płeć: Mężczyzna
Ulubiony Serial: Battlestar Galactica

Postprzez bartek1 » czwartek, 29 sty 2009, 19:15

W sumie moze byc[spoiler]tylko niech skoncza ten motyw ze skokami w czasie i bedzie ok

A co do przyszlosci to wg mnie final 6 sezonu bedzie taki ze znajda sobie ta bombke atomowa, ktora gdzies tam jest zakopana, rozsadza wyspe i game over :D W sumie to bylby logiczny sposob na zakonczenie serialu(chyba ze potem Locke albo Ben sie cofnie w czasie i uratuje wyspe ;D

Dalej nie mam pojecia co maja wspolnego te eksperymenty Faraday'a do tego ze wszyscy na wyspie skacza w czasie.Tutaj sobie testuje w Oxfordzie na szcurach a potem Locke(czy Ben, nie pamietam) przekerca jakas dzwignie na wyspie i dzieje sie to samo.

A co do tego calego Richarda ktory ma od cholery lat a ciagle wyglada tak samo to n/c, niedlugo mozna sie spodziewac ladowania UFO na wyspie[/spoiler]
Avatar użytkownika
bartek1
 

Postprzez Saga » piątek, 30 sty 2009, 14:24

to jest serial na ktory nie da sie nie "psioczyć" nigdy nie wiadomo o co chodzi i dlaczgo niby jest tak a nie inaczej ale mimo wszystko ja nadal go lubie ogladac ma cos w sobie
a co do skokow w czasie to ja tez nie wiem co jest teraz teraźniejszoscia i jaki tam jest teraz rok??? samolot rozbil sie w 2003albo 2004 (juz nie pamietam za dobrze0 na wyspie byli 100 iles dni wiec trzy lata pozniej to powinno być 2006/2007 :scratch:
Avatar użytkownika
Saga
 

Postprzez Bostonq » piątek, 30 sty 2009, 16:46

Nigdy nie byłem zagorzałym fanem serialu, ot, po po prostu widzem. Lubiłem jednak tę specyficzną atmosferę, którą udało się twórcom stworzyć. Najnowsze trzy odcinki dowodzą, że - choć nadal są głupoty, nielogiczności, naciągane rozwiązania - to rzeczona atmosfera pozostała i nadal oglądam ten serial z może nie ogromną, ale jednak dość znaczną przyjemnością. Jest to szczególnie istotne w świetle "dokonań" scenarzystów dwóch innych ważnych tytułów (w znaczeniu popularnych, wręcz ikonicznych) - "Prison Break" i "Heroes". W tych dwóch zepsuto wszystko, co było do zepsucia, a "Lost" zachowuje jednak przyzwoity poziom. Jako serial typowo rozrywkowy - moim zdaniem - sprawdza się dobrze. Tylko tyle i aż tyle :)
Avatar użytkownika
Bostonq
 

Postprzez beata101 » piątek, 30 sty 2009, 17:38

Bostonq napisał(a):Tylko tyle i aż tyle


I bardzo dobrze. Ja też zagorzałą fanką Lostów nie jestem, ale przyznam że oglądam odcinki z przyjemnością. Powoli zaczynają się wyjaśniać pewne sprawy, mam nadzieję że z biegiem czasu nasza Tajemnicza Wyspa będzie już trochę mniej tajemnicza :D
http://www.supernatural.com.pl
http://www.jensenackles.pl
Avatar użytkownika
beata101
wszyatko
wszyatko
 
Posty: 1206
Dołączył(a): środa, 21 lis 2007, 23:15
Lokalizacja: Polska Kielce
Płeć: Kobieta
Ulubiony Serial: Supernatural

Postprzez marjan » poniedziałek, 2 lut 2009, 23:44

Mam pytanie czy we wszystkich sezonach bohaterowie są na wyspie? :smile:
Avatar użytkownika
marjan
 

Postprzez ana81 » wtorek, 3 lut 2009, 00:16

[spoiler]nie[/spoiler]
Avatar użytkownika
ana81
 

Postprzez An25driu » czwartek, 5 lut 2009, 18:39

Lost [5x04] Obrazek
Avatar użytkownika
An25driu
sprawdź mnie
sprawdź mnie
 
Posty: 630
Dołączył(a): niedziela, 18 lis 2007, 02:56

Postprzez Saga » piątek, 6 lut 2009, 09:51

dziekuje :grin:
Avatar użytkownika
Saga
 

Postprzez ana81 » sobota, 7 lut 2009, 19:38

Jestem po odcinku wprowadzającym - dość przydatnym, bo niektóre niuanse już mi wyleciały z głowy, a w tym sezonie będzie ważne to co było...
W każdym razie - 5x01 zapowiada niezły powrót Lostów :D
Avatar użytkownika
ana81
 

Postprzez Bostonq » niedziela, 8 lut 2009, 16:15

Przypomniałem sobie ostatnio z ciekawości spory o serial na starym forum. O, tam to się działo :) W ogóle przejrzałem inne fora i można dokonać pewnej typizacji: albo serial jest odsądzany od czci i wiary, albo gloryfikowany pod niebiosa. Tu w sumie sytuacja się nie zmieniła od samego początku. Ale wytworzyła się też specyficzna, trochę hermetyczna grupa prawdziwych znawców, dla których żaden wątek, żadna najdrobniejsza sytuacja nie pozostaje bez znaczenia, wszystko jest przeanalizowane, zapamiętane, sklasyfikowane. Muszę przyznać, że faktycznie, jeśli nie ogląda się tego serialu z takim skupieniem, sporo tych rzeczy umyka i nawet przyjemnie się czyta takie wypowiedzi :) Aczkolwiek sam nadal pozostanę w formie tylko życzliwego kibica :) Co nie znaczy, że i u nas nie mogłyby pojawić się jakieś dyskusje - zwłaszcza koncepcje szerszych rozwiązań, potencjalnych zakończeń - bo o tym czyta się najfajniej :)
Avatar użytkownika
Bostonq
 

Postprzez camze » niedziela, 8 lut 2009, 16:27

Bostonq to prawda, nie rozwinęła sie tutaj dyskusja porównywalna chociaż do tej w temacie BSG :D. mam teraz pytanie do męskiej raczej części publiczności tego serialu [spoiler]zwróciliście uwagę na kobietę "inną", która prowadziła Daniela Faradaya do tej bomby wodorowej w 3 odcinku bodajże, miała taki za duży karabin trochę, wie ktoś jak się nazywa? :D :D :D [/spoiler]
Avatar użytkownika
camze
 

Postprzez ana81 » niedziela, 8 lut 2009, 17:22

Ok, chcecie rozważań?!
To lecimy :-p [spoiler]Jak myślicie jak oni wrócą na wyspę, która ciągle się przemieszcza. Jestem dopiero po 2 ep, ale zastanawiam się nad tym, czy może jak wyspiarze się cofną do przeszłości, to zatrzymają tych co wrócili, albo dadzą im jakies wskazówki co do tego jak to zrobić. Nie do końca to mi pasuje, bo przecież Ben ma jakiś plan powrotu...[/spoiler]
Avatar użytkownika
ana81
 

Postprzez camze » niedziela, 8 lut 2009, 17:55

[spoiler]jeszcze do tego jako utrudnienie dochodzi to że mają 70 godzin na powrót...[/spoiler]
Avatar użytkownika
camze
 

Postprzez Bostonq » niedziela, 8 lut 2009, 18:01

O, to są właśnie te szczegóły, które mi umykają :)

[spoiler]Skąd te 70 godzin?[/spoiler]
Avatar użytkownika
Bostonq
 

Postprzez ana81 » niedziela, 8 lut 2009, 18:06

[spoiler]Nie za bardzo kojarzę, ale czy to nie ma związku z wizyta Bena w kościele? Tam dowiedział się, że ma określony czas na zwerbowanie całej 6. Babka od której dowiedział sie tego robiła jakies dziwne wykresy, wyliczenia, cholera wie co :-p [/spoiler]
Avatar użytkownika
ana81
 

Postprzez Bostonq » niedziela, 8 lut 2009, 18:15

A, tak, słusznie, to właśnie tam było :) Swoją drogą, ciekawe, dlaczego akurat tyle? :)
Avatar użytkownika
Bostonq
 

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Horror, Paranormal.

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

cron