Facebook
   Google+
   Twitter

Lost

Jeśli lubisz gęsią skórkę i strachy pod łóżkiem!

Postprzez An25driu » piątek, 6 mar 2009, 11:28

Lost [5x08] Obrazek
Avatar użytkownika
An25driu
sprawdź mnie
sprawdź mnie
 
Posty: 630
Dołączył(a): niedziela, 18 lis 2007, 02:56

Postprzez Anonymous992 » piątek, 6 mar 2009, 14:14

No to mam lekturę na weekend! :grin: Dzięki.
Avatar użytkownika
Anonymous992
znam się
znam się
 
Posty: 195
Dołączył(a): środa, 30 kwi 2008, 20:17

Postprzez Shedao Shai » piątek, 6 mar 2009, 18:30

Fajny odcinek. Faktycznie, spełniają się słowa producentów że ten sezon będzie o Dharmie. Ale!

Ja chcę Locke'a.
Avatar użytkownika
Shedao Shai
mało przepuszczam
mało przepuszczam
 
Posty: 1014
Dołączył(a): poniedziałek, 19 lis 2007, 23:14
Lokalizacja: Wrocław
Płeć: Mężczyzna
Ulubiony Serial: Battlestar Galactica

Postprzez zmora » sobota, 7 mar 2009, 12:39

[spoiler]Bardzo fajny odcinek,spokojny odcinek. Jakiejś szalonej akcji niewiele, niewiele mamy też odkrytych tajemnic. No, może poza tym, że widzimy statuę.
Znalazłem info, że jest to posag Boga Anubisa.

http://www.getlostpodcastmedia.com/wp-content/gallery/5x08-statue/anubis.jpg

Jak dla mnie trochę przewidywalny. Wiedziałem, że płot nie został wyłączony. Wiedziałem, że Faraday spotka Charlotte i na końcu można było się domyśleć, że Jin przywiezie Kate, Jacka i Hurleya. [/spoiler]
Jest takie powiedzenie, że polski Lotnik to jest taki ,że jak będzie trzeba to poleci nawet na drzwiach od stodoły. Piloci polscy będą latali na efach16 ;)
Avatar użytkownika
zmora
znam się
znam się
 
Posty: 187
Dołączył(a): środa, 28 lis 2007, 11:12
Lokalizacja: POLSKA

Postprzez An25driu » piątek, 20 mar 2009, 14:04

Lost [5x09] Obrazek
Avatar użytkownika
An25driu
sprawdź mnie
sprawdź mnie
 
Posty: 630
Dołączył(a): niedziela, 18 lis 2007, 02:56

Postprzez zmora » piątek, 20 mar 2009, 21:54

[spoiler]Odcinek 9 trochę w klimacie I sezonu.

Dobry początek, mogliśmy dokładnie obejrzeć przebieg katastrofy i to, co zdarzyło się przed 5x7.

Zdziwiła mnie nieco reakcja Juliet na wieść o przybyciu swoich przyjaciół. Miała minę jakby chciała powiedzieć: żyłam nadzieją, że oni już nigdy nie wrócą :)

Ben uszedł cało z katastrofy, nawet wyglądał lepiej niż przed - jego ręka się chyba zagoiła.Dobra scena, kiedy dostaje wiosłem od Sun :D

Bardzo fajnie, że było sporo o Dharmie - stacja Flame, rekrutacja, poznaliśmy Radzinskyego, który projektuje Swana.

Poza tym ciekawa rozmowa Jacka z Sawyerem - trochę "walka" przywódców

Wioska Innych w 2007 - czyżby zniszczona przez Dymek? I znowu pojawia się Christian pewnie pomoże Sun i Frankowi.

Jak zwykle emocjonująca końcówka, kogo jak kogo, ale Bena tam się nie spodziewałam. Widać , że Ben już wtedy był zainteresowany Innymi.[/spoiler]
Jest takie powiedzenie, że polski Lotnik to jest taki ,że jak będzie trzeba to poleci nawet na drzwiach od stodoły. Piloci polscy będą latali na efach16 ;)
Avatar użytkownika
zmora
znam się
znam się
 
Posty: 187
Dołączył(a): środa, 28 lis 2007, 11:12
Lokalizacja: POLSKA

Postprzez Cayack » piątek, 20 mar 2009, 22:46

[spoiler]
zmora napisał(a):Wioska Innych w 2007 - czyżby zniszczona przez Dymek? I znowu pojawia się Christian pewnie pomoże Sun i Frankowi.
Niekoniecznie. Pamiętajmy, że 3 lata wcześniej niezłą rozpierduchę zrobili tam najemnicy pod przywództwem Keamy'ego. Możliwe i prawdopodobne, że po prostu nikt jej nie odbudował przez ten czas.[/spoiler]
Avatar użytkownika
Cayack
 

Postprzez Mroofa69 » piątek, 20 mar 2009, 22:57

[spoiler]
zmora napisał(a):Zdziwiła mnie nieco reakcja Juliet na wieść o przybyciu swoich przyjaciół. Miała minę jakby chciała powiedzieć: żyłam nadzieją, że oni już nigdy nie wrócą
wystraszyła sie bo wkońcu to Kate ukochana Sawier'a i Jack do którego sama coś miała.
Mnie najbardziej zdziwiło że Sun nie jest z nimi tylko w innym czasie bo w wcześniejszym odcinku był fragment jak jest z tym założycielem Dharmy. [/spoiler]
Avatar użytkownika
Mroofa69
 

Postprzez Cayack » piątek, 20 mar 2009, 23:31

Chyba nie mówisz o 5x01? :D To nie była ona. Poza tym ten koleś, Pierre Chang, nie jest założycielem Dharmy :P .
Avatar użytkownika
Cayack
 

Postprzez Shedao Shai » sobota, 21 mar 2009, 00:41

O Loście wszechmogący,
dlaczego ty się tak drażnisz ze mną i mi już drugi odcinek nie dajesz Locke'a.

Ale żeby nie być monotonnym: [spoiler]fajny ten motyw z przeniesieniem 90% ekipy do 70s, bardzo fajnie jest popatrzeć sobie na młodego Bena czy Ethana, oraz Pierre'a Changa, ale trochę się martwię żeby nie przeszarżowali z długością tego wątku - wszystko okej, ale przed końcem tego sezonu chciałbym mieć już wszystkich Losties w jednym czasie :D

Chociaż jest jeszcze wiele rzeczy, których chciałbym się o Dharmie dowiedzieć. Przede wszystkim, więcej o Changu (na litość boską, Sawyer był wśród nich przez 3 lata, musi wiedzieć jakieś fajne smaczki, dodatkowo musi znać Bena itd. - musiał poznać jakieś sekrety. MUSIAŁ).

Dalej. Frank i Sun - kurna, czy tylko mi ogolony Frank przypomina starszego Dona Johnsona? Mniejsza z tym. Spotkali Christiana. Cool (mogliby w końcu powiedzieć, co z Claire tak przy okazji). Skoro Wyspa ich wzięła pod swoje skrzydełka, to im się nic nie stanie (a nawet jak się stanie, to Wyspa ich zaLockuje i będzie O.K.). Niestety, zapowiada się że Sun będzie sobie żyła długo i szczęśliwie, może nawet do końca serialu.

Scenarzyści zdarzają się zapominać o jednej rzeczy: czas leczy rany. 3 lata to od cholery i jeszcze trochę czasu żeby zapomnieć o każdej niespełnionej(!) miłości. Znaczy, nie zapomnieć, ale nie robić się totalnym emo i rozwalać swojego szczęśliwego związku tylko dlatego że się ową miłość znowu spotkało. A coś czuję, że tak się związek Sawyer/Juliet skończy... a to będzie wielka kicha.

Dalej. Oddajcie mnie Faradaya. Nie wiem gdzie on (nie w 70s i raczej na pewno nie w 2008), ale chcę go z powrotem bo to bardzo sympatyczna postać... ok, śmierć Charlotte pewnie go złamała, ale liczę że nie na tyle żeby zrobił się kolejną emo-waginą. Mało w Lostach charakterów tak pozytywnych, budzących zwyczajną sympatię, nie zamieszanych w 1000 różnych kłamstw, machinacji, spisków, zamachów, zabójstw, blabla, żeby tracić i Daniela. Trochę niepotrzebnie dali mu ten dramatime z Charlotte, no ale rozumiem: każdy Lostie musi kogoś stracić żeby mu nie było za wesoło :D

Miałem nadzieję, że Ben rzeczywiście będzie taki pokiereszowany jak w 5x7 po wypadku, a tu się okazuje że wyszedł bez szwanku. Bo raczej jedna bęcka z wiosła mu tak gęby nie obiła... a na prawdę mnie nie interesuje, kto to zrobił, Już prędzej mogliby się zagłębić w to kto go obił tuż przed odlotem samolotu. Chociaż kij wie, może oglądałem nieuważnie i to wciąż te same siniaki miał.

Sezon 5 podoba mi się w takim samym stopniu jak 1, 2, 4 i druga połowa 3. I tylko smutno mi się zrobiło, jak sobie uświadomiłem że za rok ten serial będzie dobiegał końca. Bo lubię dużo seriali, ale wyjście nowego odcinka każdego z nich to nie to święto, co nowe LOSTy. [/spoiler]
Avatar użytkownika
Shedao Shai
mało przepuszczam
mało przepuszczam
 
Posty: 1014
Dołączył(a): poniedziałek, 19 lis 2007, 23:14
Lokalizacja: Wrocław
Płeć: Mężczyzna
Ulubiony Serial: Battlestar Galactica

Postprzez ana81 » środa, 25 mar 2009, 18:59

[spoiler]Po pierwsze to podoba mi się nowy styl działania Sawyera. Poza tym - Jack dopiero co robił wszystko żeby wrócić na wyspę, a gdy już się na niej znalazł, pierwszymi słowami było, że wszystkich stamtąd wyciągnie...[/spoiler]
Avatar użytkownika
ana81
 

Postprzez Cayack » środa, 25 mar 2009, 19:18

Nieprawda, powiedział, że

[spoiler]ich stamtąd wyciągnął, czas przeszły[/spoiler]

Nie wsłuchałaś się i trafiło Ci się trefne tłumaczenie ;) . Ogólnie cała ta rozmowa (w sumie to odcinek) została fatalnie przetłumaczona, wiele wypowiedzi ma zupełnie inny sens niż w rzeczywistości.

Później na hataku pojawiło się dobre tłumaczenie. Polecam je ściągnąć i obejrzeć jeszcze raz, bo tamto może - jak zresztą widać - wprowadzić w błąd. Lost i tak bywa skomplikowany, nie potrzeba by jeszcze tłumaczenia mieszały dodatkowo w głowach ;)
Avatar użytkownika
Cayack
 

Postprzez beata101 » czwartek, 26 mar 2009, 23:47

Obejrzałam najnowszy odcinek i zgłupiałam do reszty :roll:

[spoiler]Jeśli Sayid zabił małego Bena, to jakim cudem wszystko się potem wydarzyło!!!????? Znowu jakieś światy równoległe czy co?[/spoiler]
http://www.supernatural.com.pl
http://www.jensenackles.pl
Avatar użytkownika
beata101
wszyatko
wszyatko
 
Posty: 1206
Dołączył(a): środa, 21 lis 2007, 23:15
Lokalizacja: Polska Kielce
Płeć: Kobieta
Ulubiony Serial: Supernatural

Postprzez Helventis » piątek, 27 mar 2009, 00:00

[spoiler]tez mnie zastanawia jak rozwiążą ten paradoks. Czy to już świat równoległy, czy może mały Ben zostął postrzelony, ale go odratują. i wszystko nastąpi po swojemu. Dziwi mnie troche że wszyscy z Dharmy od razu zagłosowali za tym żeby Sayida zabić, a nie zeby sie dowiedziec wiecej o tym że on niby z przyszłości i skąd tak dużo wie o stacjach. [/spoiler]

Nie moge się doczekac juz nastepnego odcinka :grin:
Avatar użytkownika
Helventis
 

Postprzez Shedao Shai » piątek, 27 mar 2009, 00:24

[spoiler]Uoo, no to teraz się nawet nie ma co bawić w zgadywankę, bo mogą powymyślać cokolwiek. Zawsze wyspa może zrobić swoje hokus pokus i Bena zwyczajnie wskrzesić... nie zapominajmy, że wowczas jeszcze był jej potrzebny.[/spoiler]
Avatar użytkownika
Shedao Shai
mało przepuszczam
mało przepuszczam
 
Posty: 1014
Dołączył(a): poniedziałek, 19 lis 2007, 23:14
Lokalizacja: Wrocław
Płeć: Mężczyzna
Ulubiony Serial: Battlestar Galactica

Postprzez An25driu » sobota, 28 mar 2009, 21:30

Po krótkich problemach technicznych wstawiam kolejny odcinek Lost [5x10] Obrazek

Zapraszam tych co jeszcze nie oglądali :)
Avatar użytkownika
An25driu
sprawdź mnie
sprawdź mnie
 
Posty: 630
Dołączył(a): niedziela, 18 lis 2007, 02:56

Postprzez Bostonq » niedziela, 29 mar 2009, 13:07

Przyznać muszę uczciwie, że nie spodziewałem się aż tak dobrego 5 sezonu. Większość tuzów serialowych - "Heroes", "Prison" - zeszła niziutko, raz jeden pukał od spodu, raz drugi - a w przypadku "Losta" jest dokładnie odwrotnie. Wszystko jest na swoim miejscu, zabawy z czasem nie naruszają wewnętrznej logiki serialu (to, że rzeczywistą naruszają, jest zupełnie normalne), linia scenariusza zdaje się zmierzać do jakiegoś wyraźnego celu, odcinki trzymają w napięciu, no no, należy się szczere uznanie dla scenarzystów :)

A co do ostatniego wydarzenia -

[spoiler] podejrzewam jednak, że Ben nie zginie, zostanie uratowany, gdyż jego śmierć unieważniłaby wszystko, a zabawa w światy równoległe, to mogłoby być już za dużo, nawet jak na pojemną formułę serialu :) [/spoiler]
Avatar użytkownika
Bostonq
 

Postprzez Alinoe5 » niedziela, 29 mar 2009, 17:16

[spoiler] Oczywiście, że Ben zostanie uratowany i zdaje się, że przez Kate....:)
A swoją drogą nie uśmialiście się jak norki kiedy Horace mówi do Radzinskiego: Wyluzuj wora.? :D No brawo dla tłumacza :)[/spoiler]
Avatar użytkownika
Alinoe5
 

Postprzez Anonymous992 » niedziela, 29 mar 2009, 17:25

a ja mam pytanko. . .
czy te kamery (w celi) tylko mnie wydają się zbyt nowoczesne?
Avatar użytkownika
Anonymous992
znam się
znam się
 
Posty: 195
Dołączył(a): środa, 30 kwi 2008, 20:17

Postprzez camze » niedziela, 29 mar 2009, 19:07

[spoiler]"Luzuj wora" tego to nie zapomne długo :D jak widzielismy do trzeciego sezonu nie zluzował :D[/spoiler]
Avatar użytkownika
camze
 

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Horror, Paranormal.

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron