"Eye of the tiger" moim hymnem! Jensen Ackles moim królem!!!
pomimo że odcinek z pozoru jest nudny, bo niema powiązania z głównym wątkiem, ot taka sobie zwykła fucha

, to moim zdaniem to chyba anjlepszy odcinek tego sezonu

. śmiałem się przy nim bardziej niż wczoraj oglądając najnowszy ep House'a

:D:D
[spoiler]moje zestawienie najlepszych scen odcinka:
1) scena z kotkiem w szafce a właściwie histeryczny krzyk Dean'a podczas tej sceny - bezcenny
2) bezsprzecznie Eye of the tiger końcowe
3) "Piesek" xD
a reszta gagów których jest mnóstwo w tym odcinku w losowej kolejnosci

[/spoiler]
mysle ze ten odcinek bede ogladal jeszcze kilka razy
