







A odcinek trzeci ma jeden spory plus - scenę [spoiler]wieszania[/spoiler], która nie jest za bardzo "wyświechtana", nie sprowadza się do jasnego podziału na postacie dobre i złe, ogólnie jest niebanalna. A że serial przesuwają w porze emisji? Ostatnio mało co się utrzymuje, więc - takie życie ... 
Ogolnie troche to sie zaczyna ciagnac, niby gina ludzie ale zwykle to sa osoby ktore ledwo sie pojawily i nawet nie zauwazam jakiejs roznicy, z nimi czy bez nich. No ale czekam na nastepny odcinek, mam nadzieje ze nie zdejma serialu przed koncem bo szkodaby bylo :/ [/spoiler]atathoth napisał(a):Bostonq napisał(a):(dawniej, przed czasem poprawności politycznej - "Dziesięciu Murzynków") Agathy Christie -
haha, o tym samym omyslalem

W naszym przypadku - widz. Pomysł ciekawy, lecz jakby niemożliwy do zrealizowania

Bostonq napisał(a):mberto Eco w posłowiu do "Imienia róży" robi takie zestawienie możliwych zbrodniarzy w powieści kryminalnej i w końcu przytacza pewną ideę, że tak naprawdę jedyną niewykorzystaną możliwością jest to, żeby mordercą był... czytelnik W naszym przypadku - widz. Pomysł ciekawy, lecz jakby niemożliwy do zrealizowania
) , ale czytałam o nim gdzieś. w skrócie fabuła wyglądałą tak: W studio telewizyjnym kręcono kryminał, popularną Kobrę. Brała w tym udział oczywiście publiczność, tak dawniej bywało. W pewnym momencie ginie jeden z kamerzystów. Zamykają studio, wzywają MO
i zaczyna się śledztwo. Dzielny kapitan przepytuje wszystkich aktorów, personel techniczny, w międzyczasie giną po kolei podejrzani, wszyscy są zniechęceni, ogólna klęska...i wtedy nasz dzielny kapitan wpada na pomysł, żeby sprawdzić publiczność. No i okazuje się że mordercą był jeden z widzów :grin: (dlaczego zabijał nie pamiętam zresztą)
( nawiasem mówiąc co ze mną jest nie tak jeśli krwawą rzeżnię oglądam na luzie, rety??? :grin:
)

Pomijając fakt, że było to "ustawione", to faktycznie jest to realizacja tego, o czym pisałem, że niby jest niemożliwe. Kto by się obecnie odważył na taką koncepcję? A niby tak do przodu poszliśmy...
Niby co miałoby się dziać, żeby uznać go za lepszy?
I teraz już rozumiem 
:D:D - niezły polew z tego miałem. W porównaniu do rzezi w 2 morderca (tzn Abby
) wyraźnie zwolnił tempo. Ciekawe czemu... i coś czuję że niedługo to nadrobi i zacznie się polowanie.[/spoiler]
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość